Ogród Luizy

Osoby posiadające dom z ogródkiem są prawdziwymi szczęściarzami. Co dzień mogą oni napawać się widokiem natury, która koi zmysły, wycisza i pomaga się zrelaksować. Jednak, właściciele ogródków, nawet tych o niewielkich rozmiarach, doskonale wiedzą, że dbanie o przestrzeń przydomową to również duży obowiązek. Trzeba przecież dbać o kwiaty w ogrodzie, regularnie kosić trawę, przycinać żywopłot czy zorganizować system podlewania.

Jak ułatwić sobie ogrodowe prace?

Sporo osób korzysta z usług profesjonalistów, jeśli chodzi o zakładanie czy dalszą uprawę ogrodu. Dwa razy w roku przyjeżdża ekipa ogrodowa i zajmuje się wszystkim tym, na co my nie mamy czasu albo ochoty. Istnieje jednak spore grono osób, które prace w ogrodzie traktują jako formę relaksu. Jeśli decydujemy się samodzielnie prowadzić nasz ogród, to warto w możliwie największym stopniu to zadanie sobie ułatwić.

Przede wszystkim, warto inwestować w rośliny, które są łatwe w uprawie. Astry, bratki, pelargonie czy petunie – te oto kwiaty w ogrodzie prezentować będą pięknie a wcale nie wymagają zaawansowanej uprawy. Astry, w przeciwieństwie do wielu innych kwiatów, należy sadzić jesienią. Wówczas mają one szansę na mocne ukorzenienie się, co procentuje wiosną – kwiaty te są bardzo wytrzymałe na wszelkie warunki atmosferyczne. Oczywiste, astry można również siać. Najlepiej robić to w okresie od marca do maja. Z całą pewnością wzejdą wtedy pod koniec czerwca i będą pięknie reprezentować nasz ogród.

Sporym ułatwieniem jeśli chodzi o prace ogrodowe jest również automatyczny system nawadniania. Sprawdza się to głównie przy podlewaniu żywopłotu, tui czy trawnika. Podlewanie astrów, pelargonii czy innych kwiatów doniczkowych trzeba wykonywać ręcznie. Najlepiej robić to z samego rana lub późnym wieczorem, kiedy słońce nie jest bardzo mocne. W ten sposób uchronimy roślinę przed nadmiernym parowaniem i, w efekcie, przesuszeniem jej liści czy kwiatów. Raz na jakiś czas warto dodać do konewki z wodą nieco odżywki do kwiatów doniczkowych.

Co zamiast kwiatów w ogrodzie?

Jeśli ktoś nie posiada domu i nie może pozwolić sobie na kwiaty w ogrodzie, może stworzyć w domu coś równie pięknego. W ostatnich latach szalenie modnym trendem jest tzw. domowa dżungla. Polega ona na uprawie kwiatów wiecznie zielonych, takich jak paprocie, zamiokulkasy, pieniążki, skrzydłokwiaty. Z pewnością nic nie zastąpi w stu procentach kwiatów w ogrodzie, jednak taka domowa dżungla wniesie trochę natury do naszego mieszkania, co z kolei pomoże nam uspokoić zmysły i czerpać inne korzyści z obecności zielonych przyjaciół. Warto wiedzieć, że na przykład skrzydłokwiat wykazuje właściwości oczyszczające powietrze. To doskonały przykład rośliny, która jest nie tylko piękna ale również pożyteczna dla naszego zdrowia. Dobrze jest umieścić ją w sypialni czy pokoju dziecięcym. Co kilka dni trzeba przecierać liście bawełnianą ścierką, zamoczoną w wodzie. Tylko mając czyste liście roślina może oczyszczać powietrze. Nie należy sięgać po chusteczki nawilżane czy nawet dedykowane do czyszczenia liści, chemiczne chusteczki.

Uprawa lawendy na balkonie

Jej kojący zapach oraz kolor sprawiają, że staje się ona coraz częściej ozdobą balkonów. Lawenda – bo o niej mowa, jest niezwykłą rośliną zarówno o walorach estetycznych, jak i leczniczych. Zanim jednak zdecydujemy się na jej uprawę, warto bliżej przyjrzeć się wymaganiom, które zapewnią jej zdrowy wzrost i kwitnienie.

Lawenda na balkon nadaje się idealnie, o czym świadczy wiele przeprowadzonych doświadczeń – https://www.ogarnijogrod.pl/uprawa-lawendy-w-doniczce-na-balkonie/ Nie sprawdza się natomiast w pomieszczeniach zamkniętych. Dlaczego? Ponieważ roślina ta uwielbia swobodny przepływ powietrza. Nie boi się też ani dużego słońca, ani silnego wiatru. Doskonale radzi sobie nawet w bardzo trudnych warunkach pogodowych. Zresztą w jasnych i słonecznych miejscach czuje się najlepiej. Im więcej ma słonka i im dłużej jej świeci, tym dłuższy jest okres jej kwitnienia. Osoby, które mają więc balkon skierowany w stronę południa mogą przez wiele miesięcy cieszyć się jej pięknymi fioletowymi kwiatami.

Kolejną rzeczą, która sprawia, że uprawa lawendy przynosi wymarzony efekt, jest utrzymanie optymalnego poziomu wilgotności ziemi. Ten optymalny poziom wiąże się z regularnym nawilżaniem i zapewnieniem lawendzie swobodnego odpływu nadmiaru wody. Wtedy na pewno doskonale poradzi sobie nawet w upalne dni, jak i po ulewnych deszczach. A co z nawożeniem? Również ono powinno być umiarkowane. Dobrze jest raz na dwa tygodnie dodać do wody odrobinę odżywki. Ważne jednak, aby była to odżywka dedykowana właśnie lawendzie. W swoim składzie ma ona bowiem te minerały, których lawenda potrzebuje, aby zachować zieleń liści i żywą barwę kwiatów.

Decydując się na uprawę lawendy na balkonie, warto pamiętać, że jej cechą jest pionowy wzrost. Oznacza to w praktyce, że samodzielnie nie rozrasta się ona na boki, co sprzyja łączeniu kwiatów. I tu warto zastanowić się nad mozaiką kolorystyczną. Lawenda dostępna na rynku w postaci sadzonek to prawdziwe bogactwo odcieni fioletu. Sadzonki te można łączyć ze sobą, tworząc barwne mozaiki, lub sadzić od najjaśniejszej do najciemniejszej w jednym rządku.

Lawenda na balkon nadaje się idealnie. Trzeba tylko pamiętać, że uprawa lawendy wymaga słonecznego stanowiska i drenowanego podłoża. Z całą resztą czynników sama poradzi sobie doskonale. No chyba, że zima okaże się mroźna. Wtedy należy dodatkowo ją zabezpieczyć. W tym celu warto wykorzystać igliwie lub słomę, którą krzaczki przykrywa się z wierzchu. Korzenie należy natomiast zabezpieczyć cienką warstwą kompostu. To wystarczy, by lawenda w doskonałej formie przetrwała do wiosny. W tym miejscu warto jeszcze zaznaczyć, że gdy już przekwitnie, czyli późną jesienią, można ją przyciąć. Jak już zostało powiedziane, lawenda rośnie pionowo. Po roku czasu na balkonie może okazać się dla nas zbyt wysoka. I wtedy właśnie, przed przykryciem jej na zimę, można skrócić ją nawet dość solidnie.

Mówiąc o uprawie lawendy, warto jeszcze wspomnieć, że doskonale czuje się ona w towarzystwie fiołków, kocanek, pelargonii, czy macierzanek. Ważne jednak, aby były one w takiej odległości, która zapewni lawendzie swobodny przepływ powietrza.

Ogród Luizy

Każdy ogród może być piękny, o ile tylko jest zadbany. Niestety – często marzymy o cudnie prezentujących się posesjach, a w rzeczywistości sami odbieramy sobie szansę na otaczanie się zjawiskową naturą, bo nie chce nam się włożyć chociażby odrobiny trudu w pielęgnację roślin. Jest to natomiast podstawa. Nawet starzec popielny, który jest akurat mało wymagający, może nam zwiędnąć i wręcz umrzeć, jeżeli się nim nie zajmiemy. Własny ogród wymaga więc pewnej pracy. Warto się jednak nim zająć. Jeżeli to zrobimy, już niedługo będziemy mogli cieszyć swoje oczy zjawiskowymi barwami i zachwycającą roślinnością.

Aby wszystkie kwiaty, zwykła trawa czy bardziej nietypowe rośliny mogły właściwie rosnąć i się stale rozwijać, musimy spełnić ich wszelkie wymagania i zapewnić im łatwy dostęp do ważnych substancji odżywczych. W tym celu musimy oczywiście zająć się ich nawożeniem. Jest to akurat jedna z najważniejszych i niezastąpionych prac ogrodniczych. Pamiętajmy jednak o tym, że nawozy będą się od siebie różnić. Obecnie możemy je znaleźć w przeróżnych wariantach, pozyskując nawet dość nietypowe nawozy przeznaczone do odżywiania roślin kwitnących. Oczywiście po zakupie tego rodzaju produktów zawsze dokładnie zapoznajemy się z instrukcjami ich użycia. Czytamy wszystkie zalecenia producenta i się do nich stosujemy. Nigdy nie ustalamy dawkowania nawozu na własną rękę. Gdyby bowiem zdarzyło nam się zastosować zbyt dużo takiego produktu, moglibyśmy niechcący doprowadzić do przedwczesnego obumarcia rośliny.

Na samym nawożeniu roślin prace się jednak nie kończą. Kwiaty w ogrodzie muszą być też regularnie podlewane oraz chronione przez negatywnymi czynnikami atmosferycznymi i innymi czynnikami zewnętrznymi. Bacznie przyglądajmy się swoim roślinkom. Obserwujmy, jak reagują one na różne okoliczności czy produkty i zmieniajmy to, co im nie służy. Jeżeli wśród roślin dostrzeżemy jakieś przekwitnięte kwiaty, od razu się ich pozbądźmy, gdyż pozostawione będą skracać okres kwitnięcia pozostałych roślinności. Ogród polewajmy w konkretnych porach. Latem czy wiosną nigdy nie róbmy tego w środku dnia, gdy słońce jeszcze mocno grzeje, przez co woda bardzo szybko wyparowuje z gleby. Rośliny najlepiej podlewać późnym wieczorem albo bardzo wczesnym rankiem. Niektóre z nich potrzebują zresztą tego, by dostarczać im wodę dwa razy w ciągu dnia. Zainteresujmy się tematem. Sprawdźmy wymagania posiadanych roślin. Musimy przecież wiedzieć, jak się nimi zajmować, by dobrze to robić.

Chcąc mieć piękny ogród, trzeba też po prostu zainteresować się całym tym ogrodnictwem – innego wyjścia raczej nie ma. Musimy chcieć to robić. Musimy nauczyć się czerpać przyjemność z dbania o rabaty kwiatowe. A naprawdę da się dojść do tego etapu, nawet jeśli póki co nie jesteśmy w stanie odróżnić jednej prostej rośliny od drugiej. Ogrodnictwo dla wielu osób jest życiową pasją i dla nas też czymś takim może się stać. Po prostu spróbujmy się nim nieco bardziej zainteresować. Warto to zrobić chociażby po to, by mieć po prostu piękny ogród.

Ogród Luizy

Kochamy najpiękniejszą porę roku, czyli wiosnę. Jest to czas kiedy przyroda budzi się do życia z zimowego snu, ptaki śpiewają radośnie przez całą dzień i noc, a wszelkie rośliny, małe i duże kwitną wielobarwnym kwieciem. Przydomowe ogrody, działki rekreacyjne, pałacowe parki, miejskie skwery a nawet balkony w blokach usłane są przepięknymi kwiatami. Wiosną na żółto zakwitną żonkile, na biało narcyzy i konwalie, na niebiesko szafirki i krokusy. Jednak jest jeszcze jedna roślina, której cebulki kwiatowe wydają kwiaty w najrozmaitszych kolorach. Jest nią oczywiście tulipan, roślina cebulowa, która należy do rodziny liliowatych.

Jej cebulki kwiatowe mogą wyrosnąć w popularne żółte, czy czerwone kwiecie, mogą także kwitnąć na różowo, fioletowo, biało. Spotyka się nawet odmiany czarne.

Sadzenie tulipanów jest przyjemną sztuką ogrodniczą, ponieważ oprócz bogactwa kolorystycznego, daje nam jeszcze możliwość hodowli odmian różnej wielkości (od miniaturowych, ledwie widocznych na trawnikach, po ogromne, wysokie kwiaty). Niektóre tulipany mają płatki gładkie, inne lekko falowane, jeszcze inne ekstremalnie postrzępione. Zdarzają się także cebulki kwiatowe tulipanów wydające jeden kwiat, lub takie, które tworzą całe kępy kilku, a nawet kilkunastu łodyg. Niektóre gatunki tulipana będą niesamowicie pachnieć podczas kwitnienia, inne natomiast pozostaną bezwonne.

Podobno cebulki kwiatowe tulipana występują w ponad stu dwudziestu gatunkach i piętnastu tysiącach odmian uprawnych (tak zwanych kultywarów). Wiele z nich powstało na drodze mutacji, czyli krzyżowania się różnych gatunków i odmian. Sadzenie tulipanów jest więc o wiele bardziej fascynującym zajęciem, niż mogłoby się nam wydawać, piszą o tym najlepsze portale ogrodnicze, warto zainteresować się tematem https://www.ogarnijogrod.pl/jak-i-kiedy-sadzic-tulipany/

Trzeba jednak wiedzieć, że pomimo iż sadzenie tulipanów kojarzy nam się głównie z wiosną, to najlepszą porą roku, by cebulki kwiatowe tych roślin zostały wkopane w ziemię jest jesień. Wówczas przez zimę, pod zamarzniętą i ośnieżoną warstwa ziemi, bardzo wolno będą się rozwijać cebulki kwiatowe. Zaczną pękać i obumierać, aby już wczesną wiosną wypuścić pierwsze listki, czy najbardziej upragnione przez hodowców kwiaty.

Niejednokrotnie cebulki kwiatowe tulipana mnożą się pod ziemią, jedna cebulka rozdziela się na dwie, cztery, czy sześć części, dając tyleż kwiatów. Sadzenie tulipanów jest więc sztuką, której tajniki należy odpowiednio zgłębić, aby osiągnąć upragnione efekty. A mogą być one bardzo spektakularne, takie jak pola tulipanów w Holandii. W Polsce warunki klimatyczne są również bardzo korzystne dla tulipanów, dlatego w rodzimych ogrodach botanicznych również możemy podziwiać rozmaite odmiany tulipanów a także zakupić ich cebulki kwiatowe do swoich ogrodów.

Sadzenie tulipanów często staje się domeną miast, które chcąc urozmaicić parki, skwery, a nawet pasy zieleni miejskich dróg zaopatrują się w cebulki kwiatowe w hurtowych niemal ilościach. Dlatego przejeżdżając wiosną po głównych ulicach Warszawy, czy Krakowa można podziwiać prawdziwe tulipanowe łąki kwietne. Może staną się one inspiracją, aby zacząć uprawiać kwiaty we własnym ogrodzie, czy na balkonie?

Ogród Luizy

Piękny i bezustannie kwitnący ogród od zawsze był twoim marzeniem, ale obawiasz się, że tego marzenia nigdy nie zdołasz spełnić, bo nie masz czasu na to, by codziennie grzebać w ziemi i pilnować prawidłowego wzrostu posadzonych roślin? Jeszcze nic straconego. Zauważ, że mnóstwo jest osób takich jak ty, które mimo wszystko mają wspaniałe rabaty kwiatowe i wcale nie zatrudniają profesjonalnych ogrodników, którzy mogliby się tymi rabatami zajmować. Istnieje bowiem wiele roślin łatwych w uprawie. Niektóre z nich są naprawdę zachwycające i potrafią cudownie wpłynąć na ogólną prezencję posesji. Jeżeli zdecydujesz się na posadzenie samych takich gatunków, twój ogród zacznie wręcz dbać o siebie sam, a ty będziesz mógł już wyłącznie napawać się jego cudownym widokiem.

Zacznijmy od czegoś dość oczywistego, czyli od bardzo popularnych w Polsce aksamitek. Są piękne, a przy tym praktycznie nie mają żadnych wymagań. Mogą rosnąć dosłownie na każdym typie ziemi i przy mocno skrajnych warunkach atmosferycznych, bo bardzo dobrze znoszą mrozy, wiatry, upały, promieniowanie słoneczne oraz opady śniegu czy deszczu. To, czego potrzebują do rozwoju, to jedynie słońce. Koniecznie posadź je więc w miejscu mocno nasłonecznionym. Z aksamitek możesz stworzyć nawet swego rodzaju dekoracyjny dywan, sadząc je dość gęsto tuż obok dojścia do drzwi zewnętrznych domu albo wokół całego budynku.

Inną ciekawą propozycją rośliny łatwej w uprawie jest na pewno nasturcja. Akurat te barwne kwiaty w ogrodzie potrafią odegrać rolę głównej i podstawowej dekoracji, bo są tak wyjątkowe za sprawą swoich żywych kolorów, że cudownie komponują się właśnie z zielenią i drewnianymi elementami budynków mieszkalnych. Nasturcja to roślina, która w pewnym sensie sama o siebie dba. Potrzebuje dużo luzu i sporo swobody, dlatego wręcz nie możesz jakoś nadmiernie przesadzać z jej pielęgnacją. Bardzo szybko się rozrasta, więc jeśli nie chcesz mieć całego ogrodu w nasturcjach, na ten aspekt musisz akurat uważać. Kwiaty nasturcji kwitną mniej więcej od końca wiosny aż do samego początku jesieni.

Do grupy dość standardowych i równie niewymagających roślinności można by było zaliczyć jeszcze m.in. wilca, bratki oraz piwonię. Są to jednak dość oczywiste propozycje, które prawie wszystkim od razu przyjdą do głowy. Co możesz więc zrobić, by mimo wszystko wprowadzić do swojego ogrodu jakiś element zaskoczenia i wykorzystać w nim bardziej nietypowe roślinki? Otóż rozwiązanie jest proste. Musisz po prostu poszukać takich roślin, które nie są aż tak standardowe, a mimo tego wciąż uchodzą za gatunki mniej wymagające od innych. Przykład? Chociażby starzec popielny. Doskonałym wyborem będzie też dla ciebie tawułka, kokoryczka albo przywrotnik.

Wbrew powszechnym przekonaniom ciekawych roślin, które są łatwe w pielęgnacji, jest naprawdę całkiem sporo. Wystarczy ich poszukać, a następnie zainwestować w ich sadzonki i posadzić je w swoim ogrodzie. Zrób to i upiększ swoją posesję. Naprawdę warto zadbać o to, by prezentowała się ona jak najlepiej.

Ogród Luizy

Kwiaty w ogrodzie niesamowicie ożywiają otoczenie. Warto posiadać astry w swojej kolekcji. Ich nazwa w języku starogreckim oznacza „gwiazdy”, co nawiązuje do kształtu kwiatów. W ich wnętrzu znajdują się żółtozłote kwiaty rurkowate, które z zewnątrz otoczone są kwiatami języczkowatymi w przeróżnych kolorach (białym, różowym, czerwonym, fioletowym lub niebieskim).

Astry podzielone są na ponad 150 gatunków, z czego każdy charakteryzuje się innym wyglądem. Ich wysokość waha się między kilkoma centymetrami a aż trzema metrami. Różnią się także kształtem liści i kolorem kwiatów. Dla wszystkich astrów charakterystyczne są kwiatostany w formie koszyczków. Kwiaty te najlepiej czują się w glebie o średniej żyzności, ale i tutaj są wyjątki – niektóre gatunki, takie jak aster gawędka i aster chiński, zadowalają się mniej żyznymi glebami. Natomiast astry górskie doskonale nadają się do ogrodów skalnych. Dobrze znoszą też suszę. Co prawda, większość gatunków astrów lubi słoneczne miejsca. W przeciwieństwie do astra wielkolistnego, astra żeniszkowatego oraz białego astra rozkrzewionego, którym bardziej odpowiada cień http://ogarnijogrod.pl/astry-wiosenne-odmiany-i-uprawa/

Należy wziąć pod uwagę kilka cech podłoża, zanim zasadzimy te kwiaty w ogrodzie: luźną budowę, dobrą przepuszczalność, wysoką zawartość składników odżywczych czy zawartość próchnicy, a także wilgotność gleby. Astry najlepiej sadzić w okresie od marca do maja i od września do listopada. Opieka nad tymi kwiatami w ogrodzie ogranicza się do ich przycinania (lub wyłamania suchych łodyg), nawożenia i umiarkowanego podlewania. Należy je również regularnie wykopywać z ziemi i sadzić na nowo. Odmianom wysokim powinniśmy zapewnić podparcie.

Astry są typowymi roślinami ogrodów na wsi, ale robią również dobre wrażenie na balkonach i tarasach. Pięknie wyglądają również w bukietach. Można je komponować z innymi roślinami, na przykład różą, daliami, ostróżką, jeżówką czy floksem.

Jednym z największych utrapień ogrodników jest mączniak prawdziwy, czyli choroba grzybowa. Można ją poznać po białym nalocie na młodych liściach i pędach roślin. Aby uchronić się przed nim, należy sadzić odmiany, które są odporne na choroby oraz stosować nawozy organiczne. Opanowane przez chorobę liście trzeba natychmiast usunąć. Astry krzaczaste i gładkie, które rosną w nieodpowiedniej glebie i żyją w niekorzystnych warunkach pogodowych, są podatne na zgorzel naczyń. Rośliny więdną i żółkną, a jej dolne części pokrywają się widocznym nalotem. Chore kwiaty należy usunąć, a pozostałą część rośliny dokładnie opryskać. W tym miejscu nie można sadzić astrów przez kolejnych kilka lat (choroba mogła pozostać w glebie).

Astry są pięknymi kwiatami i wręcz królowymi jesiennych rabatek. Każdy je zna – są to najczęściej spotykane kwiaty w polskich ogrodach, ale mało osób wie, jak dokładnie je sadzić i pielęgnować. Trzeba pamiętać, że każdy z gatunków astrów potrzebuje indywidualnej opieki. Każdy ma inne preferencje. Dobra znajomość tych kwiatów może zaowocować pięknym ogrodem o każdej porze roku.

Ogród Luizy

Kwiat lawendy to roślina stosunkowo łatwa w uprawie i jednocześnie bardzo piękna o wyjątkowym ubarwieniu i kojącym zmysły aromacie. Nic więc dziwnego, że roślina ta wzbudza duże zainteresowanie wśród pasjonatów ogrodów i działkowiczów. Pachnący kwiat lawendy przy odrobinie wysiłku, doskonale przyjmie się i zakwitnie również w doniczce, upiększając subtelnie domowe tarasy i balkony. Kwiatostany lawendy przyciągają swoim aromatem pożyteczne pszczoły oraz barwne motyle, a jednocześnie przepędzają uciążliwe mszyce i komary.

Jak zasadzić lawendę w donicy?

Kwiat lawendy do prawidłowego rozrostu potrzebuje głębokiej donicy, w której zapuści swoje obszerne korzenie oraz przewiewnego i słonecznego otoczenia. Dno doniczki rośliny warto wyłożyć keramzytem lub grubym żwirem, zapobiegnie to przegniciu korzeni i w efekcie tworzenia się na nich pleśni.

Jak wygląda hodowla lawendy w doniczce?

Lawenda na balkonie nie zakwitnie nam od razu i trzeba będzie poczekać na jej kwitnienie do przyszłego roku.
Wysiew nasion rośliny należy rozpocząć pomiędzy marcem i kwietniem oraz uprzednio schłodzić nasiona w temperaturze od 0-3°C, przez okres około dwóch miesięcy.

Nasiona lawendy sadzi się po jednym ziarenku w małej doniczce lub po kilka ziarenek w większej donicy. Uprawa w doniczce wymaga przesadzania rośliny regularnie co 2-3 lata. Młode siewki początkowo potrzebują sporo wilgoci, natomiast kilkuletnim roślinom nie zaszkodzi lekkie przesuszenie gleby.

Przycinanie lawendy

Regularne, dwukrotne podcinanie rośliny w sezonie to podstawa dla zachowania dobrej kondycji lawendy w donicy. Pierwszego cięcia i usuwania uszkodzonych pędów, nawet do połowy wysokości rośliny, należy dokonać wiosną. Kolejny etap cięcia to koniec sierpnia lub początek września, gdy roślina zaczyna przekwitać.
Na tym etapie cięcia należy delikatnie usunąć jedynie uschnięty kwiatostan, bez usuwania nadpsutych, zdrewniałych łodyg.

Inne zalety lawendy

Kwiaty lawendy to nie tylko piękna wizualna oprawa balkonu, ale i szereg zastosowań kulinarnych, kosmetycznych oraz zdrowotnych. Lawendowe kwiaty z powodzeniem wykorzystuje się w aromaterapii lub ziołolecznictwie do leczenia stresu i bólu oraz bezsenności, głównie na tle nerwowym. Lawendowy olejek działa antybakteryjnie na skórę i niweluje stany zapalne. Zioło lawendy wykorzystywane jest również jako podkreślająca smak przyprawa do potraw, zwłaszcza rybnych, mięsnych oraz warzywnych.

Czy roślina jest chorowita?

Prawidłowo pielęgnowane kwiaty lawendy rosną na ogół zdrowe i silne, a kluczem ich kondycji jest odpowiednia uprawa. Lawendowa roślina miewa tendencje do więdnięcia, jeśli nie zostanie jej zapewniona odpowiednia wilgotność powietrza oraz odstęp pomiędzy korzeniami. Przemoczony korzeń rośliny prowadzi do pleśni, brązowienia listków i pędów lawendy, a następnie do tworzenia się szarego nalotu. W sytuacji, gdy dojdzie do nalotu, należy takie chorowite pędy dokładnie wyciąć, a resztę rośliny spryskać preparatem przeciwgrzybiczym, zgodnie z zaleceniami producenta.

Ogród Luizy

Astry to byliny wieloletnie należące do rodziny astrowatych, liczących ponad sześćset gatunków, nie dziwi więc zatem mnogość i bogactwo ich barw, począwszy od bieli po odcienie fioletu. Ciekawostką natomiast jest to, że astry nie występują w kolorach żółci. Choć utarło się, że astry jako kwiaty w ogrodzie, powszechnie występują zazwyczaj tylko jesienią to warto wiedzieć, że mogą one kwitnąć od wczesnej wiosny, aż do później jesieni. Cześć z tych roślin to gatunki jednoroczne lub dwuletnie, w tym przypadku kwiaty pojawiają się w kolejnym roku po posadzeniu.

Astry to rośliny zróżnicowane nie tylko pod względem barw ale i rozmiarów. Najmniejsze z nich osiągają wielkość zaledwie kilkunastu centymetrów, podczas gdy rozmiary innych dochodzą nawet do półtora metra. Astry nie mają wysokich wymagań zakresie odpowiedniego stanowiska w zakresie żyzności gleby, natomiast ważne jest to aby wybrane stanowisko było nasłonecznione. Wybranie zacienionego stanowiska, może powodować złą kondycję roślin, w konsekwencji czego będą one bardziej wrażliwe choroby, w tym przede wszystkim na te o podłożu grzybowym oraz ataki owadów, w tym mszyc.

Hodowla i rozsiewanie astrów nie należy do szczególnie trudnych. Stosuje się kilka procedur, w tym wysiewanie bezpośrednio z nasion w okolicach lutego do korytek, tak aby w kwietniu można było młode sadzonki umieszczać bezpośrednio w glebie, z zachowaniem w odpowiedniej odległości pomiędzy roślinami. Kolejnym sposobem jest wiosenne ukorzenianie pędów roślin, które następnie sadzone są bezpośrednio w glebie. Wreszcie, ostatnim sposobem jest dzielenie bryły korzeniowej „dorosłych” roślin. Rozsadzanie należy wykonać w okresie maja lub czerwca. Należy wówczas podzielić rozsadzane korzenie na mniejsze partie usuwając części centralne, z zachowaniem odpowiedniej ilości pędów.

W przypadku drobnych roślin nie ma potrzeby dodatkowego ich kształtowania lub tworzenia podpór, natomiast w przypadku wysokich roślin dobrze jest takie podpory stosować. Umożliwią one bowiem właściwy wzrost roślin. Kształtowaniu odpowiedniej formy rośliny również sprzyja przycinanie pędów. Należy to jednak wykonywać z umiarem i z zachowaniem dużej ostrożności, ponieważ można w ten sposób doprowadzić do uszkodzenia rośliny, przez co opóźniony może być lub uniemożliwiony proces kwitnienia. W samym już momencie kwitnienia, warto „wspierać” roślinę poprzez usuwanie przekwitłych fragmentów pąków, co wspomaga rozwój kolejnych.

Należy pamiętać również o tym, by po okresie kwitnienia, w przypadku roślin wieloletnich maksymalnie skrócić pędy rośliny, umożliwiając roślinie przejście w stan spoczynku. W zakresie nawożenia i podlewania, astry, optymalnie rosną w warunkach względnej wilgotności. Można to zapewnić poprzez regularne podlewanie roślin, w zależności od panujących warunków atmosferycznych, jednorazowo lub dwukrotnie w ciągu tygodnia, pamiętając o zasadzie, że podlewana powinna być gleba wokół rośliny a nie bezpośrednio sama roślina. W przeciwieństwie do małych wymagań w zakresie nawodnienia, „oczekiwania” tych bylin względem odpowiedniego nawożenia są stosunkowo duże. Preferowanym nawozem jest kompost, a dodatkowa warstwa kory wokół rośliny zapewni jej optymalne warunki do wzrostu.

Zadbane kwiaty prezentują się bardzo okazale i są piękną gwieździstą ozdobą każdej rabaty.

Ogród Luizy

Tulipany to jedne z najpopularniejszych jak nie najpopularniejsze kwiaty cebulowe na świecie. Swoją popularność zawdzięczają głównie swojej urodzie. Są one niezwykle piękne i potrafią być one naprawdę różnorodne, dzięki czemu z samych tulipanów można stworzyć nieziemski bukiet o praktycznie wszystkich kolorach tęczy. Tulipany na całym świecie mają nawet ponad 120 różnych gatunków (źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Tulipan), a ilość odmian tych przepięknych kwiatów liczy się w tysiącach, dlatego każdy z pewnością znajdzie to, czego potrzebuje.

Ze względu na zbliżający się sezon letni coraz więcej osób chce chociaż trochę urozmaicić swój ogródek i chodzi po sklepach w poszukiwaniu nowych roślin. Szczególnie wartą polecenia jest właśnie tulipan. Dlaczego? Oprócz wcześniej wspomnianych walorów estetycznych, sadzenie tulipanów jest niezwykle proste. Należy jedynie pamiętać o kilku najważniejszych zasadach.

Po pierwsze najlepszą porą na sadzenie tych kwiatów jest jesień, a konkretniej końcówka września, bądź październik. Dzięki temu już wiosną następnego roku zobaczymy efekty, kiedy z ziemi wyłonią się pierwsze kwiaty. Jeśli tulipany posadzi się zbyt późno, mogą one nie zakwitnąć wystarczająco wcześnie.

Po drugie należy pamiętać, że nie każde miejsce nada się do zakwitu roślin. Aby cebulki kwiatowe poprawnie i sprawnie się rozwijały, powinno się je sadzić w nasłonecznionych miejscach o żyznej i wilgotnej glebie. Ważne, aby ziemia miała odczyn obojętny i warto dodać do niej odrobinę kompostu lub torfu. Przed samym posadzeniem cebul glebę należy zasilić wolno działającym nawozem mineralnym.

Zostawiając zasadzone tulipany w ziemi na zimę, koniecznie je zabezpiecz. Sposobów na to jest naprawdę wiele. Najlepiej zrobić to poprzez przykrycie ich ściółką, korą, torfem, słomą, bądź gałązkami takich drzew, jak świerk lub sosna. Dzięki temu zabezpieczysz je przed ewentualnym przemarznięciem i wyschnięciem.

No dobra, wiesz już jak sadzić tulipany. Ale co zrobić po ich przekwitnięciu? Rośliny te należy podlewać, dopóki nie zaczną wysychać ich listki. Jeśli liście doszczętnie wyschną, wtedy należy wykopać, oczyścić i przesuszyć cebule. Spleśniałe bądź zgniłe przypadki od razu wyrzuć, a resztę zdrowych cebulek najlepiej przechować w suchym i chłodnym miejscu. Nadadzą się one na następny rok, choć w wielu przypadkach nie będą już takie duże i dorodne.

Najważniejsze informacje przekazane. Teraz bez większego problemu poradzi sobie chyba każdy, nawet największy laik. No dobra, ale skąd w ogóle wzięły się tulipany. Czy jeśli planujesz posadzić je w swoim ogródku, nie warto lepiej poznać ich historię? Pierwsze skojarzenie z tulipanami dla większości to Holandia. To nic dziwnego, bo eksportuje ona nawet do 2,5 miliarda cebulek tulipanów rocznie. Sprzedawane są one w sklepach i na targach na całym świecie. Jednak wbrew pozorom, nie jest to rodzimy kraj tych kwiatów. Istnieją teorie, że przywiezione one zostały z Turcji. Inni mówią, że pochodzą ze Sri Lanki. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, skąd one się wzięły. Jednakże fascynacja nimi była widoczna już w XVI wieku.

Ogród Luizy

Lawenda – rozsławiona roślina, która docelowo kojarzy się z krajobrazem francuskim, jednak w ostatnim czasie zyskała na popularności w Polsce ze względu na swój piękny wygląd, jak i właściwości lecznicze. Można ją sadzić w ziemi w ogrodzie, natomiast nie ma przeciwwskazań do znalezienia dla niej miejsca w doniczce na balkonie.

Lawenda na balkon – jak ją pielęgnować?

Przede wszystkim należy zacząć od wyboru odmiany tej rośliny. Jest ich kilka, a najbardziej popularną z nich jest lawenda wąskolistna. Ma bardzo intensywny zapach i często jest wykorzystywana komercyjnie, gdyż można ją uznać za odmianę wyjątkowo dekoracyjną. Lawenda francuska jest odporna na niskie temperatury, poradzi sobie nawet z mroźną pogodą, dlatego też można ją uprawiać całym rokiem. Z kolei lawenda szypułkowa jest bardzo wrażliwa na ujemne temperatury, jednak wyróżnia ją specyficzny wygląd – z kłoska wyrastają delikatne fioletowe płatki. Jednak może nie być idealnym wyborem, jeśli interesuje Cię uprawa lawendy na balkonie.

Pierwszy krok za nami – jeśli wybierzesz już preferowaną odmianę, zakup doniczkę, która będzie dostosowana do potrzeb rośliny. Korzenie lawendy mają tendencję do przestrzennego rozrastania się, zatem należy pozostawić im trochę miejsca, aby mogły swobodnie rosnąć. Zatem najlepszym wyborem będzie dość duża i głęboka doniczka. Ponadto, zanim przejdziesz do sadzenia rośliny, nie zapomnij o tym, że lawenda jest bardzo wrażliwa na wilgoć. Wówczas pod tym kątem także należy ją zabezpieczyć. Można to zrobić poprzez umieszczenie drenażu na dnie donicy, który pomoże ustabilizować niepożądane ilości wilgoci. Niestety w przypadku, gdy nie uda się uchronić przed tym rośliny, może zachorować na szarą pleśń.

Po zasadzeniu wymarzonej odmiany należy pamiętać o regularnym podlewaniu rośliny. Tak jak wspomniałam – lawenda nie lubi dużej ilości wody, natomiast nie należy doprowadzić do tego, aby ziemia była sucha i stwardniała. Ponadto lawendę należy skrupulatnie przycinać – najlepiej 2 razy w sezonie. Pierwsze cięcie przypada na wiosnę, drugie natomiast może nastąpić na przełomie sierpnia i września. Jest to szczególnie ważny etap pielęgnacji, ponieważ usuwamy wtedy suche i obumarłe elementy rośliny. Dzięki temu uprawa lawendy będzie znacznie efektywniejsza, a roślina będzie szybciej się zielenić.

Właściwości lecznicze

Powszechnie stosowany w medycynie naturalnie jest olejek lawendowy, który skutecznie łagodzi stres i działa uspokajająco na układ nerwowy. Bardziej analogową alternatywą olejku jest włożenie ususzonej lawendy do woreczka. Poza medycznymi zastosowaniami, za sprawą swojego intensywnego zapachu, lawenda na balkon będzie idealnym wyborem, zwłaszcza w okresie letnim ze względu na funkcję odstraszającą uciążliwe komary, a w przypadku lawendy sadzonej w ziemi – funkcję odpychającą kleszcze.

Dodatkowo niewątpliwym plusem jest możliwość użycia rośliny podczas gotowania. Można ją dodać do wielu dań pieczonych, a także do sałatek czy sosów. Dzięki temu potrawy zyskają ciekawy aromat i smak.